Obiecałam komuś ten post, więc słowa dotrzymam. Nad recenzją filmu nadal pracuję, to znaczy opieprzam się, udając, ze to robię… Więc, będzie to w dwóch częściach, żeby nie wszystko na raz, no i wiecie, dodatkowy post… 😉
Tak jak już wspominałam wcześniej, jesień to idealny czas na „nadrabianie” zaległości książkowych. Jednak, niekoniecznie będę nadrabiać…
Tag: październik
Barwy jesieni
Pamiętam, że już zeszłej jesieni założyłam tego bloga. Ba, napisałam niemal cały post o jesieni i muzyce Chopina (ze względu na trwający wtedy Międzynarodowy Konkurs). Jesień zawsze skłaniała mnie do różnych refleksji i, mimo że jednocześnie nienawidzę jej, ale kocham jej ideę i wyobrażenie, w tym roku nie zwracam uwagi na moje uprzedzenia. Chcę odkryć ją na nowo.