Już tej jesieni, na urządzeniach wszystkich czytelników… Nie no, żartuję. Nie róbmy z powrotu tutaj czegoś spektakularnego. Mogę jednak z dumą, radością i niejakim sentymentem obwieścić wam: jestem!
Tag: pisanie
Moje plany na: Listopad ’16
Zaraz zacznie się przedostatni miesiąc w tym roku. Jakbym miała pomarudzić, to ten rok był jednym z gorszych, ale marudzić nie będę. Chcę wycisnąć z resztek tego czasu tyle dobroci, ile się da. Albo przynajmniej pożytku.
Mam motywację
Ostatnie miesiące były dla mnie ciężkie. Głównie ze względów prywatnych, można powiedzieć. Jednak, ciągle o tym wiem i z tym walczę – przed zmianą blokuje mnie tylko mój własny umysł.
„Udręka” pisania
Był już post o tym, dlaczego lubię pisać i skąd to się wzięło. Teraz i coś o odbiorcach. O ogóle odbiorców, ale bez obrażania mi się. 😉